Imprezy dla dzieci
Tydzień Kultury Języka, czyli „Niziurski na językach - Babel pomysłów, Syfon przygód"
Pamiętacie poniedziałkowe spotkanie pt. „Młodzież kontra Niziurski, czyli ortografia górą” zorganizowane w ramach XXXIII Tygodnia Kultury Języka? Odbiło się ono głośnym echem w pobliskiej Szkole Podstawowej nr 18. Na przerwach międzylekcyjnych królował jeden temat – Edmund Niziurski i jego „dziecięco-młodzieżowe” kryminałki. Ploteczki dotarły do uczniów klasy III”B”. W środowy poranek, 12 marca zawitali do naszej biblioteki, by sprawdzić jak to z tym Niziurskim jest.
Wszystkie miejsca zajęte – pora na opowiadanie o Edku – kieleckim pisarzu. Dzieci uważnie słuchały, pytały i oczekiwały szczegółowych odpowiedzi. Czy to prawda, że pisarz „uśmiercił” siedem maszyn do pisania, czy tworzył też dla dorosłych, czy otrzymał Order Uśmiechu, ile napisał książek, czy pracował jako nauczyciel? To tylko niektóre pytania spośród wszystkich zadanych przez rezolutnych trzecioklasistów. Część teoretyczno-biograficzna za nami. Przed nami wielkie wesołe czytanie – oczywiście „Przygód Bąbla i Syfona”. Archibald Ciuruś i Dezyderiusz Pokiełbas zaprosili naszych gości do swojej szkoły. Wraz z nimi poznaliśmy Magnificencję, mieszkańców sali biologicznej zwanej „menażerią” i Koło Terrorystów Łagodnych, które podłożyło w szkole bombę. Humor wypełniający kartki książki powodował wybuchy głośnego śmiechu. Czytaniu nie było końca.
Gdy wybrzmiały ostatnie słowa, uczniowie udali się do pracowni plastycznej, przygotowanej specjalnie z okazji spotkania z Edmundem Niziurskim. To tam przywitała ich wystawa o życiu i twórczości kieleckiego prozaika połączona z ekspozycją książek jego autorstwa – a wszystko po to, by przybliżyć młodym odkrywcom piękno polskiego języka oraz walory języka twórcy Bąbla i Syfona. Jak wizyta w pracowni plastycznej, to oczywiście zabawa w malowanie, rysowanie. Dzieci postanowiły „przelać” na papier najważniejsze, najbardziej wesołe fragmenty powieści. Na białych kartkach pojawili się Archibald i Dezyderiusz, złośliwy „3” tom encyklopedii (tak, to ten który spadł na głowę Ciurusia), zaginiony zeszyt do „polaka”. A i mieszkańcy menażerii znaleźli się na ilustracjach. Papuga Anita będąca na diecie, papug Kubuś, szczurzyca Dolores i małpka Lolita. Powstały też te bardziej wybuchowe z bombą w roli głównej.
Nasi goście słyną z ogromnej wyobraźni – raz dwa powstał zestaw ilustracji do nowego, już ilustrowanego wydania „Przygód Bąbla i Syfona”. Teraz tylko wyprawa do wydawnictwa i oczekiwanie na gotową książkę. Trzymamy kciuki za jej ekspresowe wydanie.
Za dzisiaj dziękujemy. Do zobaczenia wkrótce.