Imprezy dla dzieci
Tydzień Kultury Języka
Wraz z wybiciem godziny 8.00 rozpoczęliśmy XXXIII Tydzień Kultury Języka. Hasło „Choć burza huczy wkoło nas, do góry wznieśmy skroń” to z cytat z twórczości Edmunda Niziurskiego, ulubionego pisarza wielu pokoleń czytelników. Spotkanie z uczniami klasy VI „B” ze Szkoły Podstawowej nr 18 w Kielcach podporządkowane było jego twórczości. W bibliotece na kieleckim Czarnowie otworzyliśmy z tej okazji dwie pracownie: literacką i plastyczną. W tej drugiej, noszącej imię „Niziurski na językach - bąbel pomysłów, syfon przygód” przygotowaliśmy wystawę o życiu i twórczości kieleckiego prozaika. Była też wystawa książek jego autorstwa - wszystko po to, by przybliżyć młodym odkrywcom piękna polskiego języka walory języka Edmunda Niziurskiego.
Krótkie wprowadzenie dotyczące życia osobistego pisarza pozwoliło naszym gościom uruchomić wyobraźnię i przenieść się do ubiegłego stulecia, by wraz z młodym Edmundem uczyć się trudnej sztuki pisarskiej, poznawać elementy warsztatu literackiego. Siedemdziesiąt kartek pierwszego rękopisu, śmierć wszystkich bohaterów, zużycie siedmiu maszyn do pisania to tylko niektóre szczegóły z jego życia.
Wszyscy doskonale znamy nauczyciela Alcybiadesa (od lat bohatera lektury szkolnej „Sposób na Alcybiadesa”), a czy znacie Archibalda Ciurusia i Dezyderiusza Pokiełbasa? Nie, nic straconego. Ci dwaj nastolatkowie to bohaterowie cyklu książek o przygodach Syfona i Bąbla – twórców Prywatnego Instytutu Porad i Usług Społecznych „Pipius”. Wędrując wraz z nimi poprzez stronice książek przeżywaliśmy niesamowite przygody, choćby ta pt. „Wielka heca w menażerii”. Z zachwytem odkrywaliśmy, że książki te liczące sobie już kilkadziesiąt lat, są jak te wydane przed chwilą. Pełno w nich dynamicznej, wręcz sensacyjnej akcji, dowcipu słownego i sytuacyjnego. Rzeczywistość przedstawiona została oczami uczniów, a pomiędzy wesołymi dialogami przemycone zostały akcenty moralistyczne i dydaktyczne.
Przygody młodych detektywów tak bardzo spodobały się miłym gościom, iż postanowili wykorzystać potencjał pracowni literackiej. To tam powstają nowe dzieła literackie. I tak było tym razem. Z wybranych fragmentów książki „Przygody Bąbla i Syfona” powstało dyktando najeżone podchwytliwymi zwrotami. Czy były „byki”, czy wszystkie przecinki znalazły swoje miejsce? O tym poinformujemy w wydaniu specjalnym biuletynu „Młodzież kontra Niziurski, czyli ortografia górą”.
Spotkanie przepełnione humorem i radością dobiegło końca. Dziękujemy i życzymy, by humor towarzyszył Wam na co dzień i od święta – bo humor pozwala pokonać wszelkie przeciwności.
P.S. Przed nami kolejne spotkania – tym razem w pracowni plastycznej. Co tam będzie się działo? O tym już niedługo napiszemy.