Niebieska Strefa A A+ A++

Imprezy dla dzieci

Budzimy swoją wyobraźnię. Dzień 3

2016-01-21

Przed nami kolejny dzień zimowych ferii. W czwartkowy poranek do drzwi biblioteki zapukał niespodziewany gość - kurier z zaczarowanej krainy „Bajolandia”. Przyniósł on list od Hałabały. Krasnal poinformował nas, iż przeziębił się (dokucza mu okropny katar i kaszel) i niestety nie przybędzie w dniu dzisiejszym do biblioteki. Oprócz owego listu koperta zawierała tajemniczą kartkę. Ozdobiona krasnalowymi pieczęciami zdawała się wołać by natychmiast przeczytać jej zawartość. Ciekawość była ogromna, ale postanowiliśmy cierpliwie poczekać na naszych małych gości.

Kwadrans przed godziną dziesiątą do biblioteki zawitała roześmiana grupa dzieciaczków. Oto Martyna, Gabrysia, Krzyś i Karol. Teraz, gdy już są wszyscy pora na zapoznanie się z ową tajemniczą kartką. Nie uwierzycie co zawierała. Otóż była ona kopią jednej ze stronic Wielkiej encyklopedii krasnoludków. Kopią nie byle jaką. Krasnal Hałabała własnoręcznie przy pomocy pióra i tajemniczego atramentu przepisał fragment poświęcony „Psychologii rozwojowej krasnoludków”. Zapytacie po co to zrobił? Każdy z nas ciekawy jest jak wyglądają poszczególne etapy życia krasnoludków. Aby uzyskać ową wiedzę należy zapoznać się z poniższą tabelą (to między innymi ją umieścił krasnal na owej kartce):.

Rozwój krasnali Wiek krasnoludka (w latach) Nazwa okresu w życiu krasnoludka 0-10 gapciokrasnal 10-20 zacholrasnal 20-30 brzdąc 30-40 malec 40-50 starszy malec 50-80 uczeń, panna 80-100 młodzik, młodokraśka (to tylko fragment owej tabeli - kto ciekawy jak wygląda pełna tabelai co oznaczają tajemnicze nazwy polecamy lekturę krasnalowej encyklopedii).

Niestety psotny chochlik (wykorzystując nieobecność naszego Kacperka) ukrył gdzieś pomiędzy tysiącami książek ową encyklopedię. Niestety dzisiaj nie poznamy znaczenia słów gapciokrasnal czy też imćkrasnal. Ale jutro z pomocą bibliotecznego skrzata odnajdziemy księgę i odpowiemy na wszystkie pytania związane z wiekiem krasnali.

Smutno w bibliotece bez naszych krasnali i skrzatów. Ale w bibliotece nigdy nie jest nudno. Książki rozwijają naszą wyobraźnie - podobnie jest z grami planszowymi. Karol - najstarszy i najbardziej doświadczony gracz zaproponował małą partyjkę gry zatytułowanej „Monopoly”. To dla nas nowe wyzwanie - więc pora rozpocząć przygodę ze światem finansjery. Milusińscy z wypiekami na twarzach wyruszyli w daleką podróż. Martynka z przepięknego Paryża, Gabrysia z odległego Nowego Jorku, Krzyś (wielbiciel wysokich temperatur) z Kairu, a Karol z tajemniczej Wyspy Wielkanocnej. Odrobina gotówki, umiejętność planowania i szczypta sprytu - to podstawy sukcesu. Wizyta w Warszawie, Moskwie i dalekim Dubaju to tylko niektóre etapy podróży, jaka odbyli nasi mali finansiści. Zyski, straty, wypadki na lotniskach to trudności jakie pokonał najmłodszy z inwestorów Krzyś, który został królem Monopoly. Pora by opadły emocje - czas na „Sieciaki” czyli bezpieczne serfowanie po krainie Internetu. Nic nie działa bardziej kojąco niż wizyta w państwie Moovie Star Planet czy też „Wściekłych lodów”. W wyprawie towarzyszył milusińskim nowy kolega Olek. Niestety i w tej tak odległej krainie czas płynie nieubłaganie - siecio-minuty zamieniają się w siecio-godziny. Czas wracać do biblioteki i do domu. Już jutro kolejne wyzwania i zadania do wykonania w Bajolandii. Do zobaczenia.

P.S. Pod wrażeniem wydarzeń zapomniałam donieść, iż nasi milusińscy z samego rana stanęli w szranki w arcytrudnej grze pt. „Ciuciu Babka”. Wokół ciemności. Jak w tak trudnych okolicznościach odnaleźć odpowiedni przedmiot i umieścić w odpowiedniej planszy. Trudne, ale wykonalne. Chętnych do zabawy w „Ciuciu Babkę” zapraszamy do naszej biblioteki. Jeszcze jedna wiadomość z ostatniej chwili - dzieci otrzymały specjalne zlecenie. Jerry - śnieżny przyjaciel Hałabały złożył zamówienie na swój portret. Jak poszło malowanie naszym milusińskim - o tym już wkrótce.