Niebieska Strefa A A+ A++

Dyskusyjne Kluby Książki

Filia nr 4

2019-12-11

11 grudnia odbyło się ostatnie w 2019 roku spotkanie naszego klubu. Dyskusja przebiegała w miłym, przedświątecznym nastroju, a dzięki lekturze zawędrowaliśmy w  różne zakątki świata. Za sprawą reportażu Małgorzaty Rejmert wyruszyliśmy w podróż do Rumunii i poznawaliśmy jej stolicę, a akcja powieści F. Brill Przystań na końcu świata przeniosła nas do bardzo odległego Honkongu.

Małgorzata Rejmert - polska pisarka i reportażystka, stworzyła wielostronny portret miasta wykorzystując do tego różnego rodzaju gatunki prozatorskie. Aby przedstawić tragiczną historię mieszkańców Bukaresztu reportaż urozmaiciła esejem, a nawet elementami dramatu. Autorka dużo czasu spędziła w Rumuni, odbyła wiele podróży i bardzo dokładnie zwiedziła miasto z jego imponującymi zabytkami. Przeprowadziła sporo rozmów z jego mieszkańcami W książce widać ogrom pracy dziennikarki, której zależało, aby wszechstronnie i dokładnie pokazać historię tego miejsca oraz jego stan obecny.

Jak wszystkim wiadomo dzieje Bukaresztu nierozerwalnie związane były i są z osobą Nicolae Ceausescu. Jest on wiecznie żywą rumuńską legendą. Według mieszkańców kraju był to oczywiście najgorszy zbrodniarz, ale z przeprowadzonych rankingów wynika również, że jednocześnie uznawany jest za najdoskonalszego rumuńskiego przywódcę i najlepszego polityka wszech czasów. Niektórzy okres rządów "Słońca Karpat" wspominają z ogromną nostalgią.

Autorka opisuje piękno i brzydotę miasta, wprowadza czytelników w historię powstania najokazalszego bukareszteńskiego zabytku, czyli Parlamentu zwanego też Domem Ludu. Zgodnie z zamierzeniami wielkiego przywódcy, zachwyconego stolicą Francji, Bukareszt miał stać się rumuńskim Paryżem, stąd dużo w nim architektonicznych nawiązań do francuskiej stolicy.

Zdaniem klubowiczów reportaż Bukareszt. Kurz i krew czyta się doskonale. Przedstawiony obraz miasta i jego tragiczna historia przerażają, ale i zaciekawiają. Mimo wszystko autorka swoją opowieścią o tym pełnym sprzeczności mieście nie odstrasza, a wręcz zachęca do podróży w tamte rejony, a na pewno do lektury swoich kolejnych książek.

Natomiast powieść Francesci Brill Przystań na końcu świataprzenosi nas w odleglejsze rejony świata. Opowiada historię młodej dziennikarki, która wyjeżdża z Nowego Jorku do Hongkongu, aby napisać reportaż o trzech siostrach Song pochodzących z wpływowej szanghajskiej rodziny, które poślubiły najważniejszych mężczyzn w Chinach. Próbuje udowodnić swojej rodzinie, że ona i jej praca są ważne.

Mimo, iż w Europie trwa II wojna światowa życie dziennikarki w tej części globu obraca się przede wszystkim wokół męskich adoratorów i uczestnictwa w organizowanych bankietach. Właśnie na jednym z nich poznaje brytyjskiego oficera.

Powieść jest i romansem i powieścią wojenną. Autorka przedstawiła dzieje kobiety wzorowane na losach autentycznej postaci amerykańskiej dziennikarki Emily Hahn.

Na tle początkowo beztroskiego życia Brytyjki ukazana jest tragiczna historia mieszkańców Hongkongu, włączenie się Japonii do wojny i jej inwazja na Chiny. Bardzo przejmujące są opisy brutalności żołnierzy japońskich wobec okupowanych mieszkańców.

Klubowiczom książka bardzo się podobała. Zgodnie stwierdzili, że autorka zawarła w niej wszystkie cechy dobrego czytadła. Jest i sympatyczna bohaterka, romans, przystojny oficer, ale występują też elementy dramatyczne, które dynamicznie posuwają akcję do przodu. Powieść czyta się z dużym zainteresowaniem.

Nasze przedświąteczne spotkanie uatrakcyjniła prezentacja multimedialna o miejscach i osobach omawianych w naszych lekturach.

Następne spotkanie DKK odbędzie się 22 stycznia 2020 r., a tematu do dyskusji dostarczą dwie książki. Będą to: Zapach domów innych ludzi B. Hitchcock i Raz na zawsze A. Pfluger.